W naszej ziemskiej podróży do stacji przeznaczenia jest co roku przystanek pod znakiem Bożego Narodzenia. Dzięki tej przerwie w podroży, dzięki tej chwili wytchnienia, możemy rozejrzeć się wokół, jest moment na przemyślenia.
Jest czas na chwilę zadumy, okazja na triumf szczerości, można kogoś przeprosić, można przekazać wyrazy wdzięczności, a jeśli łza z Twego oka wypłynie, to się jej nie wstydź, nie skrywaj, miłość właśnie z tego słynie.
W ten czas wielki, wspaniały, czas narodzin DZIECINY połam się opłatkiem z bliskim, daruj mu najgorsze winy. Siądź przy choince, przytul do serca, co masz najcenniejsze, a zobaczysz - pokonasz nawet wszystko, co dla Ciebie było najtrudniejsze. I choć czasy trudne, dookoła wiele niepewności, nigdy nie trać nadziei, nigdy nie trać radości i choć ludzie w Dzień Wigilii tacy zagonieni mają UŚMIECH - to z kimś drugim pragną go wymienić. Radości i spokoju w te nadchodzące Święta Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego każdego dnia Nowego Roku 2010 życzę najszczerszej jak umiem :)
Teresa
Jeśli nie masz jeszcze konta w serwisie Pozytywne.com, zarejestruj się